Archiwum 02 lutego 2006


lut 02 2006 Cisza
Komentarze: 2

Cisza

Jak bardzo jeden dzien z zycia malego chlopca moze zawazyc o jego przyszlosci? Zwykly Lany Poniedzialek. Chlopcy biegaja z baniakami z woda za soba - normalna dziecieca zabawa. Ale kto by pomyslal ze taka zwykla zabawa moze prowadzic do tragedii. Na moscie chlopcu wypada z rak baniak uderzajac w nadjezdzajacy samochod. Dwoje ludzi ginie na miejscu. Tylko ich coreczka wychodzi z tego calo.

Zycie Szymona od tej pory jest "byciem na odleglosc" przy dziewczynce. Jest przy niej przez tyle lat, a ona nic o tym nie wie. W koncu ich drogi sie krzyzuja. Ona poczatkowo przerazona ogromem wiedzy Szymona na temat jej osoby, probuje sie od niego uwolnic. Ale przeznaczenie jest przeznaczeniem. Tych dwoje ludzi mialo sie spotkac i nic nie moglo im w tym przeszkodzic.

I on i ona maja swoje zycie zawodowe. Ona - wymagajaca szefowa w firmie kosmetycznej, on - maszynista. Tak dwa rozne swiaty, dwa rozne charaktery, dwoje roznych ludzi, a uczucie ktore sie miedzy nimi naradza tylko jedno i tak piekne.

Szymon pewnego dnia powoduje wypadek. Jego pociag wykoleja sie na moscie. Mezczyzna ucieka z miejsca wypadku. Po trzech dnia zglasza sie na policje. Trafia do wiezienia. Wtedy okazuje sie, ze zostanie ojcem.

 

 

Zastanawiam sie w czym tkwi piekno tego filmu. Historia interesujaca, ale czasem troszke naciagana, typowo filmowa, taka ktora w zyciu nie mialaby miejsca. Mezczyzna ktory cale zycie kocha jedna kobiete, jest przy niej zawsze mimo, ze na odleglosc, zbiera jej reczy, zdjecia, zna wszystkie szczegoly jej zycia - bardzo malo prawdopodobne, ze w prawdziwym zyciu znalazlby sie ktos taki. Ale co w tym filmie urzeka? Moze niesmialosc Szymona, kiedy chce powiedziec cos Mimi siedzac przy stoliku, ale nie jest w stanie tego zrobic. Moze moemnt, kiedy ta pewna siebie, twarda kobieta mowi mu, ze jest w ciazy poprzedzajac ta informacje faktami o zaplaconych rachunkach i o padajacym sniegu. Moze wlasnie te zwykle ludzkie uczucia tak bardzo widoczne w tym filmie. I mimo, ze to nie jest opowiastka o pieknej, latwej milosci, to jednak po obejrzeniu czlowiek jest napchany pozytywnym uczuciem i z nadzieja patrzy w przyszlosc, ze moze mnie tez sie cos takiego przytrafi.

Bardzo dobrze zagrana rola Szymona przez Bartosza Opanie jednego z mocih ulubionych polskich aktorow tez zasluguje na pochwale. Jak zwykle Bartek pokazal, ze nie jest jednym z tych aktorow ktorych sie szufladkuje.

Jezli ktos z was nie ogladal jeszcze tego filmu to naprawde polecam. Warto go miec w swojej domowej filmotece.

arahja : :