sen
Komentarze: 2
uciekam na ogromnych metalowych szczudlach. wszystko dzieje sie jak w filmie. biegne kolo siatki za mna tlumy ludzi. podbiega do mnie jeden facet, lape sie siatki podnosze szczudla zeby sie po nich nie wspial, on przebiega do przodu a ja go z kopa zalatwiam jednym sczudlem.
matrix normalnie
Dodaj komentarz